Bezpieczeństwo to szerokie pojęcie, bardzo często używane w ostatnim czasie. Jak je definiujesz w działalności, którą realizuje firma Silny&Salamon?
Tak, to z pewnością słowo, które w ostatnim czasie nabrało szczególnego znaczenia. Dla nas to jednak obszar, w którym się poruszamy od ponad 30 lat. Definiuję je jako pojęcie, które odnosi się do procesów biznesowych, a konkretnie do zabezpieczania produktów, mienia, pomieszczeń i łańcuchów dostaw.
Skoro firma ma tak duże doświadczenie w zapewnianiu bezpieczeństwa, na pewno możesz prześledzić zmiany w tym obszarze i spróbować określić jakie trendy będą obowiązywać w 2022 roku?
Kluczem jest użyteczność rozwiązań w szeroko pojętym przemyśle, produkcji czy logistyce, mierzona konkretnymi wskaźnikami, tj. oszczędność czasu i pracy, minimalizacja strat i ubytków, ale też ergonomia i niezawodność.
A jak przełożyć to na konkretne kierunki?
Zauważam 5 głównych trendów, które będą definiować działania w branży przez najbliższy rok. Po pierwsze to technologia, która określa najnowocześniejsze produkty, kolejne to pewne łańcuchy dostaw, dzięki czemu na każdym etapie dostępna jest wiedza o poszczególnych jego ogniwach. To też ekologiczne aspekty rozwiązań, a jako czwarty trend zdefiniowałabym customizację zabezpieczeń. Ostatnim jest umiejętność kreowania elastycznej dostępności produktów, rozumianej jako odpowiednie projektowanie zakupów i zarządzanie zapasami.
Pierwszy kierunek, który widzisz jako kluczowy w zabezpieczeniach, to technologia.
Zgadza się. Na rynek trafia coraz więcej zaawansowanych technologicznie rozwiązań, które zwiększają wydajność, produktywność i bezpieczeństwo w transporcie towarowym i logistyce. Np. w kontroli łańcucha dostaw plomby elektroniczne z wbudowanymi modułami GPS, GSM, RFID, BT zapewniają dokładny monitoring transportu. Klientom oferujemy system TrackLock 2.0, plombę elektroniczną wraz z platformą, która gwarantuje najwyższy poziom zabezpieczania. Działa w koncepcji Internetu Rzeczy i dostarcza natychmiastowych informacji o położeniu, przebiegu trasy i statusie, tj. plomba otwarta, zamknięta, naruszona. Umożliwia też przyznanie dostępu do towarów tylko osobom upoważnionym, dzięki uzbrajaniu jej na kilka sposobów: przy użyciu kart RFID, platformy web, aplikacji mobilnej, SMS, BT lub kodu PIN. Co ważne, rozwiązanie można zintegrować z dowolnym systemem zarządzania, a dzięki dostępowi do statystyk i analiz w czasie rzeczywistym, to baza do optymalizacji procesów w firmie, w tym też tras, a więc i emisji spalin, na czym zyskuje środowisko.
W dobie pandemii technologie przyczyniają się też do utrzymania dystansu społecznego i zachowania wyższego poziomu bezpieczeństwa higienicznego, np. poprzez technologie bezdotykowe. Przykłady można mnożyć, to np. kontrola dostępu, gdzie do uprawnionego wejścia potrzebny jest klucz, który przybiera formy, np. kart czy breloków RFID, wpisywanych kodów czy odczytywania cech biometrycznych.
Który z Waszych klientów używa technologicznie zaawansowanych rozwiązań?
Przykładem jest skandynawska firma kurierska PostNord, która zastosowała plomby TrackLock 2.0 we flocie transportowej. Dzięki nim zredukowała liczbę kradzieży na placu kontenerowym, a w razie próby włamania jest w stanie szybko reagować. Dodatkowym atutem wdrożenia jest dostęp do dokładnej informacji o lokalizacji pojedynczego kontenera pośród setek innych. Cieszy mnie też to, że elektroniczne plomby dobrze sprawdziły się w trudnych warunkach atmosferycznych.
Drugi trend na najbliższy czas, to bezpieczeństwo całego łańcucha dostaw.
Tak, obejmuje zabezpieczenie poszczególnych ogniw łańcucha dostaw, a więc ochronę przed ingerencją w nie. Jest to kluczowe dla przemysłu, a przede wszystkim dla konsumentów. Pochodzenie produktów i kontrola ich jakości są ważniejsze niż kiedykolwiek przedtem, dlatego producenci muszą mieć pewność, że każdy etap w łańcuchu dostaw jest dobrze zabezpieczony. Do tego służą wspomniane wcześniej elektroniczne, inteligentne zabezpieczenia oparte na Internecie Rzeczy, ale także precyzyjne i nowoczesne zabezpieczenia plombowe. Czasem nawet tak proste jak plomby naklejkowe, które w oparciu o właściwe procedury w firmie, mogą zapewnić nienaruszalność i bezpieczeństwo łańcucha dostaw.
W tym kierunku idzie także technologia blockchain, która pozwala śledzić informacje o poszczególnych etapach procesu. Przykładem może być przemysł motoryzacyjny. BMW w ten sposób śledzi dostawy części i surowców, a Mercedes monitoruje emisję dwutlenku węgla w łańcuchu dostaw kobaltu i weryfikuje działania kontrahentów pod kątem zgodności z prawem i etyki.
Kolejny trend, który zidentyfikowałaś to ekologia. O ekologii dużo się mówi, szczególnie w kontekście dóbr konsumpcyjnych. Jak branża zabezpieczeń może pozytywnie oddziaływać na środowisko?
Bez względu na rodzaj prowadzonego biznesu, dostarczane produkty czy usługi, odpowiedzialność i przemyślane działanie wymagają uwzględnienia czynników, które wpływają na środowisko naturalne. Uczestnicy rynku oczekują tego, a samodyscyplina i odpowiedzialność każdej branży, jest weryfikowana przez zaufanie klientów. Każda firma może kreować rozwiązania przyjazne środowisku, począwszy od produktów, ich opakowań, po całe procesy.
W jaki sposób w takim razie o środowisko troszczy się Wasza firma?
Przede wszystkim zachęcamy klientów do korzystania z najnowocześniejszych, wielorazowych zabezpieczeń, takich jak plomby elektroniczne, ale też plomb metalowych, które nadają się do łatwego recyklingu. Wszędzie tam, gdzie nie można stosować plomb wielorazowego użytku, rekomendujemy zabezpieczenia z tworzyw pochodzących z recyklingu lub wykonanych z PP, które po przetworzeniu stanowią granulat do wykorzystania.
Przemyślane podejście, przemyślane produkty budują ekologiczną świadomość konsumenta.
Tak, uważam, że nie ma innej drogi. Najpierw wewnątrz organizacji należy rozwijać świadomość, by następnie zarażać nią klientów. To możliwe, nawet w tak specyficznym obszarze, jakim jest branża zabezpieczeń.
Kolejnym trendem, który widzisz, jest customizacja. Jak to rozumiesz?
Dzisiejsze wymagania klienta 4.0, który oczekuje indywidualnego podejścia, nakładają na firmy konieczność dopasowania produktów i usług do specyficznych potrzeb. Oczywistym jest, że dobór metod zabezpieczenia produktów, pomieszczeń czy transportu decyduje o bezpieczeństwie całej firmy. Często jednak okazuje się, że gotowe rozwiązania zabezpieczeń i zamknięć nie spełnią wszystkich wymagań. Zdarza się, że kluczową rolę odgrywają milimetry – tyle wystarczy, by standardowa plomba nie przeszła przez otwór zabezpieczanego elementu. Powstaje wtedy pytanie, czy można opracować nową tak, aby odpowiadała na wszystkie potrzeby i zapewniała bezpieczeństwo. Customizacja realizuje wiele potrzeb klientów, od najistotniejszej – bezpieczeństwa, poprzez rolę informacyjną na różnych etapach procesów, aż do identyfikacyjnej, spersonalizowanej zgodnie z firmową identyfikacją klienta.
I jak podchodzicie w firmie do takiej sytuacji?
Wtedy właśnie potrzebne jest otwarte podejście, kiedy z klientem trzeba zrobić dodatkowy krok, by wspólnie je opracować. Czasem wymaga to wręcz podjęcia prac projektowych, by stworzyć unikatowe zabezpieczenie, który sprosta wymaganiom. I tu procentuje nasze wieloletnie doświadczenie i znajomość branży. To dla nas bardzo satysfakcjonujące, gdy pełnimy rolę nie tylko dostawcy, ale przede wszystkim doradcy ds. bezpieczeństwa, co otwiera pole do wspólnej realizacji ciekawych projektów.
Jakie problemy wymagają unikalnych rozwiązań? Czy możesz podać przykład takiej sytuacji?
Nasz klient z branży chemicznej potrzebował bezpiecznych zamknięć worków typu big bag do przechowywania nawozów. Dostępne na rynku plomby zsuwały się, firma chciała też nanieść oznaczenie numeru zmiany, która produkowała daną partię. Po przeprowadzeniu testów z wykorzystaniem różnych typów zabezpieczeń, wspólnie uznaliśmy, że należy stworzyć zupełnie nową plombę plastikową. Została więc opracowana, jedyna na rynku, wytrzymała plomba z 8 kolcami.
W trakcie dalszych rozmów okazało się też, że klient potrzebuje rozwiązania do znakowania i identyfikacji produktów schodzących z linii produkcyjnej, które sprawdzi się w trudnych warunkach środowiskowych. Poradziliśmy sobie i z tą sytuacją, dzięki czemu transport i magazynowanie worków stało się bezpieczne i bezproblemowe, a po wprowadzeniu precyzyjnego oznakowania opakowań przy użyciu plomby z numerem partii produkcyjnej i datą produkcji, klient uzyskał też pełen ogląd stanu partii towaru.
Wygląda na to, że rozwiązujecie wiele problemów klientów.
Tak, dzięki naszemu doświadczeniu wiemy, jakie pytania zadać klientowi, by dobrze go zrozumieć i nie raz wręcz wyprzedzić, by wyjść naprzeciw jego problemom. Staramy się rzetelnością i profesjonalizmem budować trwałe relacje i zaufanie, by klient podzielił się wiedzą o planach, bolączkach i potrzebach. Coraz częściej zachęcamy też do przeprowadzenia audytu bezpieczeństwa, by całościowo przyjrzeć się procesom logistycznym i doradzić jak je zabezpieczyć, a to wszystko pozwoli sprawnie realizować zlecenia dla niego.
Ostatnia rzecz, którą wymieniłaś wśród trendów na 2022 rok, to elastyczna dostępność produktów. Co to oznacza?
To takie zarządzanie dostępnością produktów czy komponentów niezbędnych do realizowania zamówień, aby elastycznie i zawsze na czas dysponować produktami. To oczywiste i nic nowego, że umiejętność dobrego prognozowania należy do cech, którymi powinien dysponować dobry menedżer. Niemniej jednak, w dobie opóźnień produkcyjnych i transportowych, wiedza jak robić to dobrze nabiera szczególnego znaczenia.
Czy jest coś, co Twoim zdaniem w dzisiejszych trudnych uwarunkowaniach gospodarczych, łączy to wszystko?
Tak, ponieważ wyzwania, z którymi się mierzymy, to nie tylko dostosowanie technologii zabezpieczeń do sytuacji pandemii, lecz także zmieniające się relacje między kontrahentami. Uważam, że coraz większe znaczenie zyskuje świadome współuczestniczenie, wraz z klientem w jego biznesie. Coraz więcej uwagi trzeba poświęcić na taką organizację współpracy między stronami, by była ona przejrzysta, a poza oczywistymi korzyściami związanymi z podwyższeniem poczucia bezpieczeństwa, bazowała na zaufaniu pomiędzy partnerami biznesowymi. Tylko dzięki zaufaniu, które pozwoli na szczere i otwarte relacje, można bezpiecznie rozwijać biznes. Zależy mi, by tak właśnie rozwijać spółkę, która przecież jako firma rodzinna, bez mocnych fundamentów opartych na zaufaniu, nie byłaby w stanie zbudować mocnej pozycji na rynku. Trochę z przymrużeniem oka, ale chciałabym budować rodzinną siatkę połączeń z klientami.
Mamy więc receptę na sukces w 2022 roku.